O opowiadaniu


I ktokolwiek zechce mnie osądzać,
niech osądza łaskawie.

Trzy poronienia, cztery ciąże, jedna córka, siedem lat cierpliwego czekania, tysiąc dni na tronie. Królowa Anglii, ukochana Henryka VIII, Najszczęśliwsza.
Ścięta.
Czym kobieta, która urodziła najwspanialszą królową Anglii, Elżbietę I, zasłużyła sobie na tak tragiczną śmierć i pochowanie w skrzyni na strzały? Nie próbujmy jej osądzać. Po prostu wysłuchajmy jej opowieści i spróbujmy ją zrozumieć. Bo w końcu ona była prawdziwym człowiekiem, nie tylko nazwiskiem, zapisanym krwią w kartach historii.
Cofnijmy się więc do miejsca, gdzie wszystko się zaczęło - do września 1514 roku, gdy trzynastoletnia Anna, kąpiąc się w popołudniowym słońcu, zmierzała do Dover.

To opowiadanie nie jest rzetelnym źródłem historycznym i proszę też, by nie było tak traktowane.

źródła: http://www.anne-boleyn.com/, książka autorstwa Carolly Erickson „Anna Boleyn”, książka autorstwa Erica Ivesa „Życie i śmierć Anny Boleyn”

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz